czwartek, 1 marca 2012

003 - Drexciya - journey of the deep sea dweller

Gdy tylko Clone zapowiedziało wznowienie materiału publikowanego wcześniej przez UR/submerge ,
"oporni" zajęli dziwnie defensywne stanowisko - oznajmili, że Holendrzy nie dysponują oryginalnymi masterami, a jedynie pojedynczymi ścieżkami, które wymagają ponownego miksu na podobieństwo oryginalnych utworów
- BZDURA.

Drugi zarzut to sam mastering, któremu ponoć brakuje "ducha Rona Murphy'ego" ;
z całą moja sympatią i sentymentem do NSC muszę przyznać, że nowe wykończenie po prostu brzmi lepiej.

Czy żałuję pieniędzy wydanych podczas pościgu za oryginałami?
Nie.

Czy obronią się skonfrontowane z wersją Clone?

hm.. ano NIE    (:

Co do samej zawartości - komunały na bok:
cieszy to, że "dehydration" wylądowało na winylu. Martwi z kolei pojawienie się niepublikowanego wcześniej kawałka (unknown journey) który ...nie porywa - zabiera tylko miejsce i cenny czas.
Nie jest jeszcze aż tak źle żeby martwić się o sprzedaż materiału, na który dość liczne grono osób czekało 10 lat.

Podsumowując - świetny pomysł i solidne wykonanie.
9.5/10 i czekam na część II.

odsłuchy próbek na stronie:
http://clone.nl/item21960.html