sobota, 22 września 2012

010 - Linkwood - "Ignorance is bliss"

linkwood - hmm
przez zbedny hype wokol labelu firecracker i  producentow na nim wydajacych niemalze 
przegapilem wyjatkowa rzecz:


facet kojarzyl mi sie z wyrozumowanymi, bezpiecznymi produkcjami, ktore podejda kazdemu małolatowi
wychowanemu na kdj czy theo,a tymczasem..

facet "pokazał" ;)
byloby przemilo z jego strony gdyby rozwazyl repress bo plyta osiaga zawrotne sumy i gromadza sie nad nia
obloczki tego samego smrodku ktory towarzyszy kazdej super-duper-limitowanej kolorowej plycie spod szyldu "dup techno".

z ta jednak subtelna roznica ze zamiast pozbawionych wyobrazni nudow na tym krazku jest
kawal klubowego soulu.

9,5/10
(choc jeszcze nigdy nie sluchalem pozostalych kawalkow)