nie wiem
lubie Theo jako dj'a ale jako producent - sorry, dla mnie jest "po gościu"
rozumiem samplowanie, osadzanie archaicznych próbek w nowej estetyce itd itp
ale wykosić cały numer, pociąć na frazy, podłożyć stopę i traktować jako własny utwór?
po prostu: nie.
ale najbardziej w tym wszystkim wkurwia mnie powszechna aprobata dla tego typu zagrań
masz w głowie muzykę - usiądź, zapisz - nie masz - to siedź i słuchaj aż zagra: