sobota, 8 czerwca 2013

017 - Fluxion "opaque"

fluxion od lat nie wydał niczego ciekawego, za każdym razem kiedy pojawia się nowy tytuł - słucham z nadzieją, że się obudzi, "wróci" i znowu "wszystkim pokaże" -póki co, na nic takiego się nie zanosi - ostatnim mini-zrywem był kawałek "inductance", który choć mocno osadzony w estetyce "software'owej" to jednak ma w sobie to coś*

niestety, poza tym jednym wyskokiem jest ..jałowo

jednak miał człowiek swój moment chwały na przełomie 98/99
i o ile większość swoich (dawnych) słuchaczy zdobył kawałkiem "atlos" (skądinąd świetnym)
o tyle mnie kupił numerem zamykającym VF1 - "opaque", który pozostaje najlepszą audio ilustracją
 letniej burzy jaką miałem przyjemność słyszeć.